Nie będzie budowy obwodnicy Złotoryi. Dwa dni temu zarząd województwa dolnośląskiego uchylił uchwałę z 2017 roku w sprawie przyznania dotacji na tę inwestycję. Burmistrz Robert Pawłowski jest zaskoczony. O cofnięciu dofinansowania dowiedział się dzisiaj, od nas. Marszałek nawet do niego nie zadzwonił w tej sprawie.
Decyzja o cofnięciu prawie 42 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014 -2020 na budowę pierwszego etapu obwodnicy Złotoryi zapadła na posiedzeniu zarządu w poniedziałek. Obowiązuje z dniem podjęcia. Jutro Sejmik ma zdecydować tylko, na co przeznaczyć zaoszczędzone kosztem złotoryjan pieniądze. Na sesję wybiera się burmistrz Złotoryi Robert Pawłowski. Chce zabrać głos.
- Wczoraj dotarły do mnie niepokojące sygnały z jednej z komisji Sejmiku – mówi Robert Pawłowski. Dziś od rana wydzwaniał po radnych, by nie dopuścili do przesunięcia owych 42 mln zł na inny cel. Nie wiedział, że klamka zapadła i jest już podpisana uchwała zarządu województwa przesądzająca sprawę.
W październiku 2015 roku – na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi – marszałek Cezary Przybylski przywiózł do Złotoryi Stanisława Huskowskiego, kolegę kandydującego do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej. Na spotkaniu w starostwie deklarował, że wiosną 2019 r. Złotoryja będzie miała obwodnicę. Ogłosił harmonogram: w I kwartale 2016 roku zostanie ogłoszony przetarg, potem 12 miesięcy potrwają prace projektowe, a 24 miesiące – prace budowlane. Z mapki, która rozdawał marszałek, wynikało, że nie chodzi o całą obwodnicę, ale o mniej więcej połowę: liczący 4-4,5 km odcinek od drogi 363 (Legnica – Zlotoryja) do strefy ekonomicznej na wysokości Wilkowa. Brakujący ponadtrzykilometrowy odcinek, dzięki któremu obwodnica połączy się z drogą nr 328 (Złotoryja-Jelenia Góra), miał powstać w kolejnym etapie, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Budowę zlecono Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei, która w lipcu 2017 wyłoniła projektanta i wykonawcę (obowodnica miała powstać w formule “zaprojektuj i wybuduj”). 9 sierpnia 2017 roku zarząd województwa podjął uchwałę nr 4190/V/17, w której przyznawał DSDiK 49.762.908,56 zł dofinansowania na ten cel. Według decyzji, zakończenie inwestycji miało nastąpić 30 września 2020 r. Gdy wykonawca przystąpił do prac projektowych pojawiły się problemy. Pierwszy, ze scalaniem gruntów pod drogę. Drugi – poważniejszy – z poprowadzeniem obwodnicy przez nieczynną linię kolejową nr 342 z Jerzmanic Zdrój do dawnej kopalni Lena. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe domagała się zbudowania nad torami wiaduktu, czego nie uwzględniono w kosztorysie. Rozmowy trwały i trwały…
18 grudnia 2018 r. zarząd województwa zmniejszył wysokość dofinansowania dla obwodnicy Złotoryi z 49,8 mln zł do 41,7 mln zł.
Czy przez problem z przejazdem kolejowym zarząd województwa postanowił zrezygnować z tej inwestycji? Nie wiemy. Michał Nowakowski, rzecznik marszałka, obiecał wyjaśnić tę sprawę, ale dziś jest zajęty.
- To były problemy do rozwiązania – uważa burmistrz Robert Pawłowski. – Mamy w Warszawie silne lobby, które mogłoby pomóc w rozmowach z PKP.
Obwodnica jest Złotoryi bardzo potrzebna. Służyłaby zwiększeniu dostępności terenów inwestycyjnych pod Wilczą Górą. Nowa droga w znaczący sposób ułatwiłaby dojazd do strefy i wyjazd ze strefy w kierunku autostrady, przyszłej ekspresówki i samej Legnicy, bo po jej powstaniu samochody nie będą już musiały przepychać się przez miasto. Wzrosłaby atrakcyjność oferty inwestycyjnej Złotoryi. Można by też ograniczyć problemy w centrum miasta: hałas, spaliny, drgania zagrażające zabytkowej zabudowie. Poprawiłoby się bezpieczeństwo wzdłuż głównych arterii miasta.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI (zdjęcie pochodzi z października 2015 r, z konferencji prasowej w sprawie obwodnicy Złotoryi)
Drukuj
Email
nie ma bieruta nad kurdupla kibolek.
Gdzie? W Złotoryi? Chyba Bieruta
slusznie kibolku a na rynku postawi sie pomnik znanego kurdupla z tego asfaltu …..z wdziecznosci.
Jeśli Złotoryjanie jesienią zagłosują tak jak w zeszłą niedzielę, to nie zdziwię się, że nie tylko nie będzie obwodnicy, ale również zerwany asfalt z dróg dojazdowych
to nie o to chodzi.. obwodnica z definicji ma coś obwodzić.. jak nie ma tego czegoś to nie ma nic do obwodzenia.. po prostu – wcześniej było, teraz zniknęło i nie ma nic – jest tylko jakieś takie puste miejsce – skrzyżowanie dla tirów bazaltem – w tirze, z dużym prawdopodobieństwem, siedzi jakiś Ukrainiec to zróbcie mu tam jakiś bar przynajmniej – wtedy to wystąpicie sobie złotoryjanie do marszałka żeby dał na powiększenie tego parkingu przy barze z pierogami czy tak jakoś coś koło tego w temacie tym
KE z silnym POparciem w Złotoryi to nagroda za tragiczny stan szpitala od lat kierowanego przez PO i za brak obwodnicy latami obiecaną przez radną Szeląg z PO. Ludzie na co wy liczycie? Czy wy do końca zwariowaliście ?
Pan marszałek przed kamanią w 2015 nakładał obietnic niczym ludzcy panowie a teraz się z tego co tu czytamy wycofuje, szanowny panie marszałku zapraszamy do Złotoryi niech pan to tu ludziom ogłosi jak tamtą decyzję s nie chowa się we Wrocławiu i tylko wydaje oświadczenia przez rzecznika. Z innej strony przecież Bezpartyjni rządzą z PiS tak PiS miał na drogi przeznaczać a tu widać kręcicie aż masakra proszę za zacząć traktować ludzi poważnie tak samo pewnie będzie z koleją u nas chyba drezyną pojedziemy jedynie …
Z koleją będzie tak samo później się dziwią że ludzie. Nie ufają ciągle kręcą oszukują w kampanii s jak wygrają mają łudzi gdzieś pompują tylko w metropolię a miasta powiatowe zostawiają na boku ….
pani Szeląg nic nie wiedziała sytuacja szpitala dlugi powiatu zastawione budynki teraz obwodnica miasta super przedstawicielka naszej spolecznosci ciekawe czy pytala Raszkiewicza co sie dzieje jak zarzadza starosta 20 lecia kolesiostwo nepotyzm i krycie przestepstw w urzedzie pinb wraz z kierownikiem tej placowki i teraz wszyscy zdziwieni ze powiat zlotoryja jest stawiany za wzor nieudolnosci niegospodarnosci juz niedlugo powiadomione zostana organy scigania i wojewoda co wyprawialo sie za rzadow Raszkiewicza szczegulnie w pinb
“Musi być przecież jakieś życie na osiedlu”.
Przecież gdyby ta obwodnica powstała, to już by nikt nie zaglądał do tego miasteczka (poza zaopatrzeniem aptek)
Pieniadze poszly do pana Rydzyka, na 500+, na kielbaske dla emerytow i inne obietnice wyborcze. Kasa sie skonczyla. Najpierw uniewazniono przetarg na remont autostrady Adolfa na odcinku Boleslawiec -Olszyna ( ciekawe jak dlugo jeszcze ten odcinek bedzie wizytowka Polski ), teraz obwodnica Zlotoryji. Czekamy na dalsze podobne decyzje. Brawo dla rzadu, a raczej nierzadu.
PO latami obiecywała obwodnice w kampaniach wyborczych prowadzonych w Złotoryi. Obiecywał Rysio, Jadzia i inni magicy od PR, czemu nie załatwili, gdzie oni teraz są, po co i za co się ich dalej wybiera???
Jadwiga Szeląg zapytaj Raszkiewicza i Porczynskiego co sie dzieje w pinb Złotoryja kradnie dokumenty urzedniczka i oskarzaja o to niewinna osobe budowt kontroluja urzednicy bez uprawnien Porczynski kryje przestepstwo kradziezy juz niedlugo wojewoda I INNE SLUZBY BEDA POINFORMOWANE O POPELNIENU PRZESTEPSTWA
panie burmistrzu gzie duda z po raszkiewicz szelag wsadzaja pana i nowego staroste na mine
gdzie jest jadwisia szelag i rychu raszkiewicz z delfinkiem ha ha ha
Z jakiej partii pochodzi rzecz jasna, bo dziś jest bezpartyjny podobno
Zabrali ci którzy się właśnie bawili żeby było śmieszniej. I marszałek przydziela i zabiera i marszałek buduje te drogę a raczej jego służby. Wszyscy pamiętają z jakiej partii jest marszałek?
Jeżeli nasi włodarze bawili się w Bobów Budowniczych bez jakiegokolwiek efektu przez tyle lat to nic dziwnego, że kasę zabrano.
Może gdzieś indziej są ludzie mądrzy i profesjonalni i zrobią z tej kasy użytek!
Tak, tak te 42 miliony potrzebne są na realizację obietnic wyborczych przez obecną partię rządzącą
Skutek państwa nastawionego na socjal – nie ma nic za darmo, żeby dać to trzeba gdzieś zabrać naiwniacy. Druga strona medalu kto siedzi w branży budowlanej ten wie, że pada już wszystko, koszty budów itd wzrosły to takich poziomów że podwykonawcy wolą zapłacić karę za odstąpienie od budowy jak przynieść jeszcze większe straty za realizację. Jak by pieniądze przyznali to i tak by się podwykonawca wycofał i obwodnicy i tak by nie było. A tak się kasa nie zmarnuje – uśmiech bombelka bez cenny, tvp nie padnie z braku finansów, ojciec “tatko Doić” Rydzyk też się ucieszy, no i na lawetę dla BOR-u może wystarczy a i na eksperymety na parówkach w lotnictwie też będzie.