PWSZ_prezentacje
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  styl życia  >  Current Article

Bałkany Ziętal i jego jazda

Przez   /   16/07/2014  /   No Comments

Legnicki listonosz Piotr Ziętal wrócił z rowerowej wyprawy na Bałkany. W 23 dni przejechał 3226 kilometrów, spotykając wszędzie zaciekawionych, serdecznych ludzi. Świat jest piękny – zaświadcza.

Ziętala ciągnie coraz dalej na południe. Jest po rowerowej eskapadzie dookoła Węgier i Balatonu, dwa razy objechał Czechy, a w tym roku wybrał się w poprzek Europy przez Czechy, Słowację, Węgry, Bośnię i Hercegowinę do Dubrownika w Chorwacji.

W Sarajewie polski konsul na chwilę odłożył swe obowiązki, aby się z nim zobaczyć. Pani wicekonsul w Zagrzebiu osobiście zaparzyła mu kawę, bo sekretarka poszła na urlop. Na chorwackiej drodze obściskali go legniczanie wracający do Polski z wakacji, bo rozpoznali herb swego miasta na koszulce rowerzysty. Przygodnie spotkani pod Brnem Czesi byliby się obrazili, gdyby wracają nie wstąpił do nich na nocleg. Obcy ludzie częstowali go rakiją, fundowali pizzę, nadkładali drogi by pokazać trasę. Z przejeżdżających obok samochodów wyciągały się w jego stronę ręce z wodą i colą. Witały go oklaski i uniesione w górę kciuki. W bośniackiej knajpce tyle osób chciało stawiać legniczaninowi piwo, że nie wyszedłby z niej  własnych nogach.

- Rower łagodzi obyczaje – potwierdza Piotr Ziętal. – A przez koszulkę, w której jechałem, nie musiałem wiele tłumaczyć.

Na koszulce był napis po chorwacku “3000km. Biciklisticka ekspedicija. 23 dana: Legnica – Dubrovnik – Legnica” oraz flagi sześciu państw leżących na trasie wyprawy: Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Chorwacji i Bośni i Hercegowiny.

Piątego dnia od rozpoczęcia ekspedycji wąskie koło jego roweru trekingowego wpadło w kratkę ściekową, zamontowaną przez węgierskich drogowców w niebezpieczny sposób dla cyklistów. Upadł, stłukł sobie łokieć, żebra i biodro. Na szczęście rower nie ucierpiał i po regulacji hamulców nadawał się do dalszej jazdy.

Piotr Ziętal ma już przejachane na rowerze ponad 80 tysięcy kilometrów. W Legnicy jest jedyny, ale na Bałkanach spotkał paru podobnych do siebie rowerowych wariatów: Brazylijczyka, Włocha, ponad 60-letniego Francuza, który na wiekowym Peugeocie pedałował z Paryża do Dubrownika.

- Za rok chcę przejechać całą Serbię i duży kawałek Bośni i Hercegowiny – mówi Piotr Ziętal. Z bliższych planów jest jeszcze sierpniowy Ultramaraton Bałtyk – Bieszczady Tour czyli Świnoujście – Ustrzyki Górne 1008km non-stop w 3 dni. Legniczanin przejechał już siedem jego edycji. Ta będzie ósma. A we wrześniu wjazd na Śnieżkę.

Kciuki trzymali za Piotra Dora, syn Konrad i przyjaciele i znajomi.

Pasję Piotra Ziętala wspierają firmy ECKERT, PROFI – MEBLE Legnica, sklep rowerowy WORBIKE, oraz Mechanika Pojazdowa ADAMAUTO.PL

FOT. PIOTR ZIETAL

 

 

    Drukuj       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

437695941_3708052086142277_7610538367078606599_n

Nie tylko Legnica. Gdzie w niedzielę będzie dogrywka?

Read More →